Po dwóch miesiącach odżywiania sie kluskami i wołowiną w Wietnamie z rozkoszą rzuciliśmy się na bogatą, “europejską” ofertę gastronomiczną restauracji w stolicy Laosu. Dzielnica, w której mieszkaliśmy roiła się od francuskich piekarni kuszących kanapkami, croissantami i sałatkami. Lokale w okolicy serwowały wszystkie ulubione smakołyki – steki, ziemniaki, kotlety, zupy, etc. Ja byłam wygłodniała warzyw i […]
Pierwszy dzień w Kuala Lumpur zaczął się lekkim bólem głowy, związanym z pierwszym wieczorem w Kuala Lumpur… Co jakiś czas testujemy nasze malejące możliwości w spożyciu piwa. Wraz z bólem głowy pojawiła się nadrzędna potrzeba położenia czegoś solidnego na żołądku i tak zaczęła się niedziela z motywem przewodnim “włóczymy się i jemy”. Lubię takie dni;] […]
Pho bo chin, Pho Quynh w 1szej dzielnicy, Saigon Tak, tak, tak! Jedno z najlepszych pho jakie zdarzyło nam się jeść. Polecamy pho bo chin – delikatne, mięciutkie mięso, praktycznie bez tłuszczu. Standardowa porcja zawiera dużo makaronu i dużo mięsa, więc nasyci nawet najgłodniejsze brzuchy. Istnieje też opcja “wielka micha”, która jest już chyba przegięciem […]
Com hen, Hue Wrzucam kilka ciekawych rzeczy, które jedliśmy podczas ostatnich dni pobytu w Wietnamie. Na pierwszy ogień idzie jedno z popularniejszych dań w Hue – com hen. Bardzo byłam ciekawa tego dania, dużo dobrego się o nim naczytałam. Najwyraźniej mam alergię na pewien rodzaj wietnamskich smaków bo zupełnie nie przekonałam się do com hen. […]
Hong Ngoc W Da Nang spędzilismy cały tydzień, mimo że nie było ku temu zbyt wielu powodów. Ani tam ładnie, ani miło, ludzie burkliwi, do tego rozpadało się i nadszedł ziąb. Przyzwyczailiśmy się jednak do podróżowania w weekendy, więc siłą rzeczy rozgościliśmy się tam na całe 7 dni. Obecność wyśmienitego hindusa – Mumtaz (polecamy!) […]