Menu ☰

Pudding z tapioki z matchą

Tapioką zachłysnęłam się 8 lat temu w Wietnamie, smakowało mi tam wszystko, a najbardziej słodkie, kleiste kisielo-budynie czyli cheNajprostsze do zrobienia w domu są zdecydowanie te z tapioki, przygotowuje się je w kilkanaście minut, perełki tapioki łatwo u nas dostać, są łagodne w smaku i dla brzucha (lekkostrawne, bez glutenu, dobre dla alergików) i fajnie przyjmuja wszelkie smaki, cudownie się rozgotuwując na miękki pudding.

Jeśli znacie i lubicie matchę to ta wersja zdecydowanie Wam posmakuje. Jest bardzo delikatnie herbaciana – użyłam tylko pół łyżeczki proszku matcha na 2 spore porcje puddingu, ale tak własnie smakuje mi bardziej, 1 łyżeczka to już jakby za dużo, gdzieś się gubi łagodność i harmonia tego lekkiego deseru. Ale każdy sam sobie panem w kuchni więc poeksperymentujcie – pamiętajcie, że zawsze łatwiej dodać więcej niż odjąć, co już dodane 😉

Zachęcam Was też do dodania kardamonu, ja często dodaje go do matcha latte i cholernie mi to połączenie podchodzi! Zielona herbata ma chłodną termikę i czuję, że ogrzewający kardamon to znowu krok ku równowadze tego pudingu, smakuje mi to i czuję się naprawde lekko i dobrze po takim własnie połączeniu (a bywa, że mleko kokosowe i mój brzuch mają trudne dni i się nie dogadują).

Dziś na śniadanie zjadłam te zielone kuleczki ot tak, parzace jezyk, prosto z garnka, ale polecam ciut cierpliwości i schłodzenie ich w lodówce – tapioka nabierze mniej płynnej, a bardziej budyniowej konsystencji. Super dopełnieniem będzie pierzynka z chrupiących płatków migdałów i odrobina startej skórki limonki lub pomarańczy na wierzchu.

PS. Używam japońskiej matchy o soczystym kolorze, jeśli używacie chińskiej to ona może mieć więcej goryczki, a kolor będzie bardziej ciemnozielony/khaki.

PRZEPIS
na 2 większe porcje lub 4 nieduże

1/3 szkl. drobnych kulek tapioki
1 pełna szkl. wody
2/3 szkl. mleka kokosowego (Arroy-D w zielonym kartonie)
1-2 łyżki syropu klonowego
1/2 łyżeczki matchy + 1-2 łyżeczki ciepłej wody do rozrobienia
szczypta soli
1/4 łyżeczki kardamonu w proszku

Zagotuj wodę w niedużym garnku. Tapiokę wysyp na sitko, przepłucz i dodaj do gotującej się wody.
Zmniejsz ogień i gotuj często mieszając (tapioka przykleja się do dna garnka) aż kuleczki z białych zrobią się transparentne z niewielkimi śladami bieli (ok 10 min).
Dodaj mleko kokosowe, sól, 1 łyżkę syropu klonowego i zagotuj mieszając co jakiś czas.
Potrzymaj na gazie jeszcze kilka minut – kuleczki są ugotowane jeśli nie są twarde w środku.
w małej miseczce wymieszaj matchę z wodą, rozcierając dokładnie łyżką o brzegi naczynia, tak by powstała gładka pasta. Dodaj do garnka z tapioką, wymieszaj. Dodaj kardamon i resztę syropu klonowego jeśli pudding jest zbyt mało słodki. Uwielbiam taki gorący pudding na lekkie śniadanie, ale po schłodzeniu w lodówce jest równie fajny, bardziej stężały i może robic za orzeźwiający popołudniowy deser.

Tagi: , , , , , , , , , , , , , ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *