Menu ☰

Pasta z bryndzy, suszonych pomidorów i pestek słonecznika

Cień opalenizny na twarzy, solidne zakwasy od pasa w dół i zapas owczych serów w torbie. Pożegnanie lata w Tatrach. Do tego widoki najpiękniejsze, ludzie uśmiechnięci, milion “cześć!” na szlaku, słońce-mgła-wiatr-deszcz, które hartują ciało i głowę. I przestrzeń. Fajnie wyskoczyć z miejskich murów i oglądać przez kilka godzin dziennie tylko tę czystą, naturalną przestrzeń.

Z tytułowych składników można stworzyć bardzo smaczną pastę do kanapek – wystarczy zblendować je w dowolnych proporcjach. Słonecznik warto podprażyć chwilę na patelni, zanim dodamy go do miksowania – dzięki niemu uzyskamy fajna, chrupiącą fakturę. Ja daję
równe ilości sera i pomidorów, dolewam trochę oleju, w którym pomidory się moczyły oraz oliwy z oliwek i wsypuję garść pestek słonecznika. Próbuję i w razie potrzeby dodaję więcej któregoś ze składników. Mazidłem tym można też z powodzeniem smarować naleśniki. A jakie dobre posypane świeżą pietruszką!

Tagi: , , , , , , , , , ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *